Na Boże Narodzenie zazwyczaj oczekuje się z radością i nadzieją, ale w tym roku rzeczywiście jakby trudniej o optymizm. Niewiele płynie go także z lektury grudniowego e-booka, ale… jest kilka takich fragmentów, na przykład wspomnienia Inary Opmanis – żony likwidatora:
"To był jeden z najcięższych okresów w moim życiu. Starałam się podtrzymać go [męża, który został powołany do pracy w rejonie skażenia] jak umiałam. Skąd brałam siłę? Nie wiem, po prostu tak trzeba było i już. Na szczęście dzieci podrosły i też nam pomagały. Przeszliśmy przez to razem."
Czy może to być świąteczne przesłanie, które ma dla nas Ibuk? Jak myślicie?
Wirtualna Czytelnia czynna 24/7 dostępna jest dla naszych zarejestrowanych czytelników. PIN-y do Ibuka można odbierać w Wypożyczalni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz