środa, 29 marca 2023

Kij w mrowisko

W najnowszym numerze czasopisma oświatowego UczMy 2/2023 odnaleźć możemy interesujący artykuł Grzegorza Nazaruka Czy szkoła zabija kreatywność?. Autor dość krytycznie ocenia obecne systemy nauczania funkcjonujące na całym świecie. Opierają się one głównie na idei kompetencji akademickich. Wszędzie stosowana jest ta sama hierarchia ważności przedmiotów: matematyka, języki obce następnie humanistyka, a na końcu przedmioty artystyczne.

Do XIX wieku nie było publicznego systemu edukacji z prawdziwego zdarzenia. Pojawił się on, aby sprostać wymaganiom rozwijającego się przemysłu. Głównym założeniem nauczania było przygotowanie kadr pracowniczych i z tego też wynikał dobór przedmiotów kształcenia. Miały być one jak najbardziej przydatne w pracy zawodowej. System edukacji promował i nadal promuje kompetencje akademickie oraz proces osiągania coraz wyższych stopni naukowych.

A jak to się ma do rozwoju talentów artystycznych u dzieci i młodzieży? Dlaczego ludzie sztuki i humaniści mają być niżej oceniani, a ich zdolności bagatelizowane? Nie wiemy, jak będzie wyglądał świat za 20, 30 lat. Być może powstaną zupełnie nowe zawody, które będą wymagały dużej kreatywności i spontaniczności. System nauczania powinien zatem stwarzać warunki do rozwoju myśli i potencjału człowieka. Już teraz jest czas na dyskusję wśród pedagogów i wypracowywanie nowych modeli edukacyjnych.

Prezentowany artykuł jest przykładem konstruktywnej krytyki i głosem w słusznej sprawie. Zachęcamy do lektury :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz