Grudzień to, bez
cienia wątpliwości, jeden z piękniejszych miesięcy w roku. Kiedy wyglądam przez
„grudniowe” okno to oczom mym ukazuje się iście bajkowa sceneria. Pani Zima
swym, delikatnym, białym płaszczem okrywa cały świat.
W trakcie
grudniowych wieczorów warto także przenieść się w niezwykły świat lektury i sięgnąć
po interesujący tytuł. I tak też ostatnimi czasy w moje dłonie trafiła
nadzwyczajna książka, a mam na myśli Madame
Antoniego Libery.
Akcja utworu
rozgrywa się w ponurej rzeczywistości Polski Ludowej. Głównym bohaterem,
będącym jednocześnie narratorem powieści, jest nad wyraz inteligentny
maturzysta, pretendujący do roli pisarza, któremu poprzez swoją nieprzeciętność
trudno jest się odnaleźć w panujących wówczas realiach. Pewnego dnia poznaje jednak
niezwykłą Madame, nauczycielkę francuskiego, którą jest zaintrygowany, można pokusić
się o stwierdzenie, że podkochuje się w Pani Profesor J
Tytułowa Madame
to kobieta bardzo inteligentna, niezwykłej urody, elegancka, pełna stylu i
klasy, niedostępna niczym Królowa Śniegu. Bohater pragnie zbliżyć się do
nauczycielki i prowadzi nawet potajemnie śledztwo, aby poznać historię jej życia.
Madame to powieść o kształtowaniu się
pisarza, dorastaniu do miłości i przeciwstawianiu się przeciętności. Powieść
pokazuje ogromny artyzm pisarski oraz niezwykłą elegancję językową autora.
Pisarz stosuje interesującą grę słów oraz magnetyzuje stylem. Czytając Madame można wrócić wspomnieniami do własnych,
młodzieńczych porywów serca J
Aby zapoznać się z dalszymi losami bohaterów tej wspaniałej powieści gorąco zachęcam do lektury Madame!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz